Przejdź do głównej zawartości

Syndrom miłego faceta


Syndrom miłego faceta. Ci to mają przejebane. Co jednak zrobić gdy jesteś miły naturalnie jednak masz świadomość, że nie jest to atrakcyjna cecha. Zazwyczaj nie jest zwłaszcza gdy nie wynika z Twojej natury tylko z zaprogramowanych, odgórnie przyjętych norm. Większość kobiet świadomie komunikuje, że chciałyby mieć dobrego, poukładanego faceta, który dbałby o nią, czasem robił przewidywalne niespodzianki w stylu śniadanko czy kwiaty. Inne zaś jest ich zdecydowanie mniej, chociaż w moim najbliższym otoczeniu być może nawet więcej otwarcie mówią, że potrzebują „tego złego”. Co się za tym kryje. Otóż znowu – emocje. Kobiety te zazwyczaj same nie wiedzą dokładnie czego chcą. Pragną emocjonalnego rollercoastera czyli całego spektrum emocji zarówno pozytywnych i przyjemnych jak również negatywnych czasem wręcz bolesnych.
Prawda jest taka, że zarówno jednym jak i drugim, przynajmniej na pewnym etapie życia marzy się taki mały rollercoaster nawet jeśli niektóre z nich boją się zmian lub myśli, że mogłyby zostać same.
Co ma zatem zrobić normalnie poukładany facet chcący związać się z kobietą która mu się podoba lub poznawać takie które kręcą go na maxa a nie na 55 procent.

Czy powinien kosztem swojej spójności starać się być bardziej skurwysynem niż romantykiem?


Sam fakt, że będzie się nadmiernie starał, żeby kobiecie  w ten sposób zaimponować atrakcyjny nie jest a ona wcześniej czy później to wyczuje. Czasami nawet zupełnie to zignoruje co tylko dowodzi, że wszystko mogłoby się toczyć znacznie szybciej gdybyś skupił się na swoim stanie i odpalił stiflera dla własnej zabawy a nie udawał pod kobietę.

Pytanie  tylko jak robić coś dla funu skoro obok jest ona albo jest ich wiele, są mega seksowne i ślicznie tańczą dookoła. Nie zamieniłem z nią słowa ale jest na pewno niezwykle wartościowa. Przecież ma takieee pełne piersi i śliczną dupę a ta twarz to po prostu marzenie.
Jest lepsza ode mnie, ja jestem przeciętny. Nie będę tańczył dla siebie chodź lubię. Muszę tańczyć ładnie. Może na mnie spojrzy. Zrobię lepiej krok w tył bo naprawdę to zrobi i się zaczerwienię i wzrok spuszczę i wtedy będzie wiedziała…
Jak będzie przechodzić to może wtedy ją złapie i powiem…
Podszedł inny, mam z głowy.
Fuck! Dlaczego ona go nie zlała przecież jestem lepszy! nawet kurwa ładniej tańczę! tak się staram przecież! Mam nauczkę. Następnym razem nie odpuszczę.

Jeśli w jakimś momencie zaczynają ci się pojawiać w głowie podobne pierdy rozwiązań jest kilka:

·        Alkohol - większa ilość – żadnych zmartwień i interakcji do końca wieczoru. Kobietom czasem pomaga gdyż najczęściej facetów bardziej interesuje ich ciało, dostępność, perspektywa zabawy, dalszego spotkania czy bzykania.

·              Smutek w kącie, płacz w kiblu, wyjście z klubu

·        Zdecydowanie wybieram egoistyczne skupienie się na sobie. Zamykam oczy wczuwam się w muzykę, odcinam świat zewnętrzny co wbrew tak wielu bodźcom które otaczają w klubie wcale takie trudne nie jest, jestem tam na maxa dla swojej przyjemności i siebie samego.


Być może to tylko złudzenie a nie efekt mojej wewnętrznej medytacji ale gdy otwieram oczy widzę często, że przygląda mi się jakieś dziewcze. Może to wynik moich nieudolnych bansów a może zaciekawienie moim stanem. Chuj wie. CDN.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Nie czekaj na idealny moment

Wyobraź sobie, że właśnie poznałeś piękną kobietę i czujesz się przy niej maksymalnie komfortowo. Nie odczuwasz niepokoju, że zaraz coś spierdolisz jesteś przy niej sobą nie udając nikogo. Jak daleko możesz się posunąć w interakcji? Jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest po prostu sprawdzić. Jeśli kobieta nie będzie czuła się na tyle z tobą "oswojona" żeby czuć twój dotyk na swoich dłoniach na pewno nie pójdzie z tobą do łóżka. Celowo podałem przykład dotyku który nie musi być seksualny w przeciwieństwie do pocałunku. W wielu przypadkach np. przy poznaniu w klubie mogą istnieć inne bariery dla czego kobieta może nie chcieć pocałunku odwzajemnić. Mogą to być np. jej znajomi lub po prostu nie chce wyjść na zbyt łatwą przed tobą a czasem nawet samą sobą. W tym kontekście nie słuchaj kobiety bo może to znacznie różnić się od tego czego chce naprawdę. Moja dobra koleżanka z liceum każdemu facetowi na pierwszej randce mówiła, że nie całuje faceta tak szybko po poznani...

Zadbaj o fundament

          https://www.netlekarz.pl/ Człowiek mający poczucie własnej wartości, gdy ma z grubsza poukładane życie, najbardziej szuka emocji. Nie jest dla niego najistotniejszy mechaniczny seks z byle kim który może mieć przy minimalnym staraniu. Szuka pewnych wyjątkowości w płci przeciwnej.  Dla ogarniętych facetów może to być tzw. pakiet atrakcyjnych cech u kobiety - osobowościowych i wizualnych które budzą emocje lub zdecydowanie częściej sam wygląd, sposób poruszania, dotyk jeśli się pojawił które również natychmiastowo pobudzają hormony. Ogólnie rzecz ujmując w stosunku do większości kobiet wystarczy spójność i męskie zachowania gdzie najlepszym jest oddanie się instynktowi i dążenie do przyjemności a nie sztuczne jej hamowanie. Jeśli chodzi o kobiety najbardziej atrakcyjne, choćby jedynie fizycznie potrzeba jeszcze więcej spójności gdyż takie dziewczyny często testują żeby sprawdzić czy posiadasz prawdziwe cohones. Znaczna część facetów czuje, że...