Wyobraź sobie, że właśnie poznałeś piękną kobietę i czujesz się przy niej maksymalnie komfortowo. Nie odczuwasz niepokoju, że zaraz coś spierdolisz jesteś przy niej sobą nie udając nikogo. Jak daleko możesz się posunąć w interakcji?
Jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest
po prostu sprawdzić. Jeśli kobieta nie będzie czuła się na tyle z tobą "oswojona" żeby czuć twój dotyk na swoich dłoniach na pewno nie pójdzie z tobą do łóżka.
Celowo podałem przykład dotyku który nie musi być seksualny w przeciwieństwie
do pocałunku.
W wielu przypadkach np. przy poznaniu w klubie mogą istnieć inne
bariery dla czego kobieta może nie chcieć pocałunku odwzajemnić. Mogą to być
np. jej znajomi lub po prostu nie chce wyjść na zbyt łatwą przed tobą a czasem
nawet samą sobą.
W tym kontekście nie słuchaj
kobiety bo może to znacznie różnić się od tego czego chce naprawdę.
Moja dobra koleżanka z liceum
każdemu facetowi na pierwszej randce mówiła, że nie całuje faceta tak szybko po
poznaniu. Najczęściej jednak to robiła. Raz opowiedziała sytuację, jak chłopak
przez to nie wiedział jak się z nią pożegnać i strasznie się przy tym
zestresował.
W końcu przytulił ją nienaturalnie
i odszedł. Wtedy na pocałunek czekała.
Komentarze
Prześlij komentarz