Jesteśmy wzrokowcami. Potrafimy znacznie wyidealizować atrakcyjną fizycznie kobietę nie wiedząc o niej zbyt wiele. Zapewne efekt ten działa również w drugą stronę jednak wydaje mi się, że nie jest aż tak silny i może pomóc jedynie w pierwszych sekundach.
Dobrze wyglądający facet może na pierwszy rzut oka wzbudzić ciekawość jednak po przedstawieniu gdy jej niczym nie zaintryguje, kobieta szybko stanie się obojętna lub podświadomie
wrzuci go do strefy przyjaźni. Mężczyzna zaś czasami potrafi przymknąć oko na
wiele innych aspektów jeśli kobieta podoba mu się fizycznie i w późniejszym
czasie nie jest maksymalnie w niego wkręcona tzn. ma własne życie i nie stawia
go pond wszystkie swoje sprawy. Tak. Są też takie. Słyszałem o dziewczynie
która potrafiła przejechać pół miasta, żeby zrobić chłopakowi laskę. Wycierała
twarz, wychodziła i tak do następnego miłego „spotkania”. CDN
Zacząłem
to pisać kilka dni wcześniej jednak dziś poznałem kobietę która wręcz idealnie
wpasowuje się w stwierdzenie z nagłówka. Śliczna, inteligentna z podobną
wrażliwością do mojej i również pisze coś na kształt pamiętnika.
Nieszczęśliwie zakochana a może po
prostu lubi cierpieć. Fajnie gdyby udało jej się zapomnieć bo wyróżnia ją coś
więcej niż wygląd… a może to właśnie ta niewygodna bariera najbardziej kręci
mnie w tej relacji.
Komentarze
Prześlij komentarz