Jedynym właściwym kierunkiem rozwoju w kontekście interakcji nie tylko z kobietami ale również z innymi ludźmi w różnych życiowych sytuacjach jest dążenie do spójności. Wiele osób skupia się na rzeczach istotnych tylko z pozoru. Nawet jeśli nie robią skrajnie śmiesznie powierzchownych rzeczy w stylu uczenia się metod uwodzenia i idealnych tekstów na podryw skupiają się na własnym zewnętrznym wizerunku który nie jest odzwierciedleniem ich wewnętrznego stanu.
Adepci uwodzenia lub nowi pasjonaci rozwoju osobistego, często przeglądający niezliczoną ilość materiałów dowiedzieli się, że trzeba zawsze patrzeć w oczy, nie krzyżować rąk ani nie zaplatać nóg podczas rozmowy, podchodzić zawsze pod kontem 60 stopni i ciągnąć za włosy bo ktoś napisał, że to dobre i działa. Starając się robić to wszystko nie robią niczego w zgodzie ze sobą a nawet sztucznie nie używają nabytej wiedzy tak jakby chcieli ponieważ nie sposób skupiać się na wszystkim jednocześnie. Nie zwracając uwagi na własny stan, swój komfort lub jego brak, porostu cisną żeby utrzymać zainteresowanie. Bardzo często pojawia się również cedzenie słów przez głowę a wtedy to, że zarazisz rozmówcę swoim pozytywnym nastrojem spada do zera. Nie mam na myśli tego by nie uczyć się podstaw komunikacji bo świadomość pewnych mechanizmów może podnieść pewność siebie jednak trzeba uważać by nie stać się ich niewolnikiem.
O najważniejszym aspekcie w interakcji nie trzeba pamiętać ani silić się aby dostać oczekiwany wynik. To spójność czyli pełna akceptacja wewnętrznego stanu i swoich emocji. Jeśli uznasz negatywną emocję, nie będziesz starał się jej ukryć, ta szybko przeminie, zastąpi ją następna. W przypadku gdy będziesz starał się ją ukryć, będziesz na niej skupiony, ta prawdopodobnie będzie trwała dalej.
Jeśli nie skupiasz się na tych wielce drugorzędnych rzeczach, nie siedzisz w głowie, jesteś tu i teraz, widzisz więcej rzeczy które następują w interakcji i możesz naturalnie szybko na nie reagować.
Adepci uwodzenia lub nowi pasjonaci rozwoju osobistego, często przeglądający niezliczoną ilość materiałów dowiedzieli się, że trzeba zawsze patrzeć w oczy, nie krzyżować rąk ani nie zaplatać nóg podczas rozmowy, podchodzić zawsze pod kontem 60 stopni i ciągnąć za włosy bo ktoś napisał, że to dobre i działa. Starając się robić to wszystko nie robią niczego w zgodzie ze sobą a nawet sztucznie nie używają nabytej wiedzy tak jakby chcieli ponieważ nie sposób skupiać się na wszystkim jednocześnie. Nie zwracając uwagi na własny stan, swój komfort lub jego brak, porostu cisną żeby utrzymać zainteresowanie. Bardzo często pojawia się również cedzenie słów przez głowę a wtedy to, że zarazisz rozmówcę swoim pozytywnym nastrojem spada do zera. Nie mam na myśli tego by nie uczyć się podstaw komunikacji bo świadomość pewnych mechanizmów może podnieść pewność siebie jednak trzeba uważać by nie stać się ich niewolnikiem.
O najważniejszym aspekcie w interakcji nie trzeba pamiętać ani silić się aby dostać oczekiwany wynik. To spójność czyli pełna akceptacja wewnętrznego stanu i swoich emocji. Jeśli uznasz negatywną emocję, nie będziesz starał się jej ukryć, ta szybko przeminie, zastąpi ją następna. W przypadku gdy będziesz starał się ją ukryć, będziesz na niej skupiony, ta prawdopodobnie będzie trwała dalej.
Jeśli nie skupiasz się na tych wielce drugorzędnych rzeczach, nie siedzisz w głowie, jesteś tu i teraz, widzisz więcej rzeczy które następują w interakcji i możesz naturalnie szybko na nie reagować.
Komentarze
Prześlij komentarz